czwartek, 11 października 2018

Może jednak te 300 kalorii to wcale nie jest zbyt dużo?

11.10.18


Hej,


Zastanawiacie się czasem czy osoba, o której wciąż nie możecie zapomnieć, która mimo wszystko jest jakoś tam dla was ważna, choć przez chwilkę o was pomyśli? Tak mnie to okropnie męczy...

Dziś piszę do was w o wiele lepszym nastroju niż wczoraj, kiedy byłam wykończona zarówno psychicznie jak i fizycznie. Rano BMI pokazało mi 17,99 co tak mnie nakręciło do działania!
Znów zostałam w domu, trochę odpoczęłam, zjadłam, obejrzałam seriale, posprzątałam i poćwiczyłam. W sumie zrobiłam 500 pajacyków, 250 skrętoskłonów, 200 półbrzuszków, 100 przysiadów i 1/3 spalania tłuszczu (15 minut, liczę ok 150kcal, na więcej nie miałam już niestety siły, muszę dodać, że mam problemy z nogami- od kilku lat nie uprawiam żadnych sportów, ani nie ćwiczę na wf, stąd mój brak kondycji). 
Jeśli chodzi o jedzenie to zmieściłam się w 300 kcal (dokładniej 297) i zjadłam:
  • Brzoskwinię w syropie /44kcal
  • Gotowane warzywa /62kcal
  • Chrupki kukurydziane /191kcal (niepotrzebne mi tu były, ale mama nalegała, rozumiecie....)
Wypiłam także jakieś 2,5 litra wody, więc mam powód do dumy! Ostatnio było maxymalnie 0,5l.
Wciąż zastanawiam się nad baletnicą- czy nie pociągnąć przez ten weekend 300 kcal i od poniedziałku nie spróbować. Boję się troszkę, że wykruszę się na początku i bum! znów nabiorę na wadze...... 

Muszę trochę bardziej skupić się na szkole- ostatnio myślę tylko o zrzucaniu kilogramów, ile bym dała za te swoje wymarzone 49 ahh





Buziaki!
XYZ

8 komentarzy:

  1. 300 kcal to naprawdę niewiele. Baletnica ma u mnie taką samą kategorię trudności jak ABC, po którym jak głosi legenda nie da się już jeść normalnie. Ta kategoria ma też dopisek bezsens bez pokrycia z nauką, ale można podobno sporo schudnąć. Niewiele zostało Ci do zrzucenia, więc to faktycznie dobry moment, żeby skupić się bardziej na szkole. Odnośnie Twojego pierwszego pytania, to jeśli macie jakąkolwiek bliższą relacje, to istnieje duże prawdopodobieństwo, że tak.
    Trzymaj się i powodzenia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Relacja była, niestety to już przeszłość. Dziękuję bardzo kochana!

      Usuń
  2. Kochana, na pewno wszystko się uda. Czy polecałabym baletnicę? Nie, raczej nie. Aktualnie jestem na etapie "lepiej jeść to na co ma się ochotę, aby tylko bilans się zgadzał 😂" Po baletnicy może brakować ci jedzenia, które lubisz.
    Nie wiem jaki czas dajesz sobie na schudnięcie i ile kg brakuje ci do celu 49. Nie mam też pojęcia przy jakich kaloriach chudniesz! U mnie niestety niskie bilanse poszły w ruch, bo to było jedyne co działa...
    ~Mirabelle

    p.s.
    tutaj link, o który prosiłaś 😊 co nieco o mojej aktywności https://okruszkiwposcieli.wordpress.com/2018/07/23/202-204/

    OdpowiedzUsuń
  3. Do celu brakuje 3kg, a czas? Jak najszybciej haha najpierw chciałam do połowy października, teraz dam sobię czas do końca- albo inaczej, będę ograniczała jedzenie, piła i ćwiczyła no i zobaczymy kiedy w końcu osiągnę ten cel.

    Bardzo dziękuję za link!!!

    OdpowiedzUsuń
  4. Meh, słuchaj. Nie rzucaj się od razu na głęboką wodę, 300kcal, baletnica, głodówki, odmawianie sobie wszystkiego i ćwiczenia. Bezsens. Stopniuj ćwiczenia, jedzenie. Skoro masz zamiar jeść mało to zbilansowanie, pełnowartościowe produkty, chyba, że pragniesz napadu, efektu jojo, a jak za bardzo wsiąkniesz, to anoreksji. :) Podchodź do tego z głową. Duże ilości wody są błędem. Owszem, można wypić więcej, ale pijemy tyle wody, ile potrzebujemy i dopóki mocz nie będzie lekko żółtawy, więcej nie potrzeba. Herbaty i soki również wliczają się w napoje. Jedzenie również ma w sobie wodę. Co za dużo, to niezdrowo, także nie przesadzaj. ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Taak mam taką osobę o której ciągle myślę naprawdę i za każdym razem zastanawiam się czy choć na chwile ta osoba o mnie też... :(

    OdpowiedzUsuń
  6. Kiedyś miałam takie uczucie, ale umarło kiedy poznałam męża ☺ zastanawiam się co zrobisz, kiedy już osiągniesz te 49 kg. Boję się że możesz być tym typem osoby który nie wie kiedy po wiedzieć dość. Jak sądzisz?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przeczytałam Twój komentarz wczoraj w nocy, wciąż nie znam odpowiedzi na to pytanie, nie wiem, naprawdę. Teraz o tym nie myślę

      Usuń